Niemal cały życie marzyłam o tym, żeby kupić sobie malutką działkę pod miastem. Po wielu latach kiedy miałam już ugruntowaną pozycję w pracy, mieszkanie i samochód, wreszcie mogłam pozwolić sobie na to, aby odłożyć pieniądze na kupno działki. Udało mi się to bardzo szybko i niemal w tym samym czasie znalazłam piękną działkę na sprzedaż. Dokładnie taką, jaka mnie interesowała. Nie wahałam się więc dłużej i od razu zdecydowałam się ją zakupić. Teraz pozostała jeszcze tylko kwestia jej urządzenia.
Zalety solidnych sadzonek lilaków
Bardzo uwielbiałam krzaki bzu, czyli lilaków pospolitych. Moim zdaniem te krzewy pięknie kwitły, a przy tym wprost obłędnie pachniały. W dodatku bez zaczynał kwitnąć już na początku wiosny, pod koniec kwietnia zaraz po tym, jak na krzewach pojawiały się pierwsze liście i pąki. Nie wyobrażałam sobie, że na swojej wymarzonej działce nie posadzić lilaków. Kiedy więc tylko nadarzyła się ku temu okazja, zdecydowałam się poszukać odpowiednich sadzonek, które będę mogła wkopać przy płocie oddzielającym mnie od sąsiada. Całe szczęście poszukiwania były krótkie i owocne. W okolicznym sklepie ogrodniczym do którego się wybrałam, udało mi się znaleźć piękne sadzonki lilaków wysokiej jakości. Były to kilkuletnie szczepki tych krzewów. Mogłam wybrać wśród wielu wariantów kolorystycznych. Zdecydowałam się na lilaki w kolorze białym, czerwonym i jasno różowym. Sprzedawczyni zasugerowała mi, że najlepiej będzie posadzić je naprzemiennie, co stworzy wręcz idealny efekt wizualny na działce. Z kolei dzięki temu, że sadzonki są solidnie ukorzenione na pewno nie będą miały one problemu z przyjęciem się do gleby. Właśnie czegoś takiego potrzebowałam. Dlatego nie wahałam się już dłużej i natychmiast zdecydowałam się na zakup odpowiedniej ilości sadzonek. Już wkrótce przekonałam się, że to był prawdziwy „strzał w dziesiątkę”. Kilkanaście dni później sadzonki lilaków posadziłam na działce i już w pierwszym sezonie pojawiły się na nich malutkie, pięknie pachnące kwiaty.
Rok później sadzonki znacznie urosły i również kwiatów było coraz więcej. Jestem bardzo zadowolona, że udało mi się tak łatwo zakupić takie solidne, wysokojakościowe sadzonki lilaków w wielu kolorach. Była to odporna na krajowe warunki atmosferyczne odmiana bzów, które z roku na rok potrafiły urosnąć nawet o trzydzieści centymetrów. Duże krzewy lilaków, po kilku latach kwitnienia osiągają nawet do dwóch metrów wysokości. Dzięki temu już wkrótce będę mogła liczyć na pięknie pachnący żywopłot na terenie ogródka.